Najnowsze komentarze
Eh dupcia to i na innych boli jak ...
Proszę, oto mój nr: 4885388. Sandy...
Sandy do: początek
Jeśli mogę prosić Twoje gg, albo m...
Sandy, absolutnie nie polecam jej ...
komórkowy aparat.... profanacja ;)...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

05.11.2011 00:45

początek

Rany, noga złamana w gipsie po pachwinę, ledwo się trzymam na tych kulach ale koniecznie chcę wsiąść na wypożyczony przez niego skuter...

Mniej więcej 11-12 lat temu się wszystko zaczęło - zaczeło się w mojej głowie - młodej, szalonej, długowłosej, niepokornej ;) Cotygodniowe czasem co dwótygodniowe podróże do Szczecina na uczelnie skłaniały mnie do myslenia o alternatywnych srodkach transportu względem pociągu.

Kiełkowało, kiełokowało aż w końcu wykiełkowała myśl - chcę mieć motor. Wówczas niestety na "chcę" się zakończyło głównie z braku środków i sporej ilości innych wydatków ;) banalne ale pewnie większość przeszła przez ten etap ;)

Z latami myśl o motorze stała się marzeniem, dążeniem do osiągnięcia czegoś niby tak prostego a jednak na tamten czas nierealnego. Stopniowo ja dojżewałam, stawałam się może troszkę mniej szalona a bardziej zrównoważona, stopniowo więcej troszkę zarabiałam i ... pojechaliśmy na narty... trzeciego dnia urlopu po spędzeniu 24 godzin w szpitalu wróciłam na kwatere z nogą po pachwinę w gipsie, ze skrętnym złamaniem piszczeli ;) żeby nie było za prosto z tym zrastaniem, to dwa lata wczesniej tą samą kość tylko w kolanie miałam złamaną po starciu z samochodem, które przegralam ;) Tym oto sposobem, po raz kolejny myśl o motorze znów się oddaliła.... masakra. Nie dość, że mam złamaną nogę i słyszę, że moze mi się nie zrosnąć - e tam, zrośnie się, lekarze głupoty gadają .... to o zgrozo ja znowu nie mogę się zabrać na wiosnę za robienie prawa jazdy. Nie, no tylko nie to.

Mija marzec, kwiecień a moje Słońce oznajmia mi, ze zapisało się na prawo jazdy na kat. A. I jak go tu nie zabić jedną z tych dwóch kól na których jedynie się trzymam ??? Przeżył jednak ;) Przyszedł maj on wypożyczył skuter, zeby się trochę pouczyć, zanim mu pozwolą wsiąść na motor na kursie.

Ledwo się trzymam na tych kulach ale koniecznie chcę wsiąść na wypożyczony przez niego skuter, ten warczy, sąsiedzi zdziwieni patrzą przez okna... nie wsiadłam oczywiście. :)

Tak to się zaczeło. Później poszło już z górki. Od złamania do zakończenia rehabilitacji 5 miesięcy - miałam dobrą motywację - motor ;) Rehabilitańci jak o tym słyszeli, to tylko się śmiali, ze nie musze się tak spieszyć, bo najwyraźniej i tak chcę do nich szybko wrócić ;)

Pierwszy sezon przejeździłam jako "plecak" na przepięknej Hondzie Shadow ;) Shadow

 

Komentarze : 13
2011-11-09 22:06:38 Jose

Eh dupcia to i na innych boli jak sie duzo km nawinie, ale mozna to scierpiec dla samej przyjemnosci jazdy

2011-11-06 14:47:48 karnell

Proszę, oto mój nr: 4885388. Sandy, swoją wiadomością przypomniałaś mi, ze jest coś takiego jak GG ;) W najbliższym tygodniu będę miała niestety ograniczony dostęp do internetu, gdyż wybywam z Polski, ale w miarę możliwości będę pisała ;) Pozdrawiam

2011-11-06 14:04:52 Sandy

Jeśli mogę prosić Twoje gg, albo maila? :)

2011-11-05 21:17:18 karnell

Sandy, absolutnie nie polecam jej na dłuższe trasy. Przykro mi. Uwielbiam ten motor ale uważam, ze jest typowo miejski. Na trasy jest z nim podwójny problem. Po pierwsze pozycja na dłuższą metę jest męcząca i boli pupa ;) po drugie niestety nie ma wystarczająco dużo kucyków, chociaż to i tak najsilniejsza 250 na naszym rynku ;) do samej jazdy pięknie sobie radzi z prędkością podróżną te 110 - 120 km/h niestety problem zaczyna się kiedy potrzebujesz coś wyprzedzić, gdyż na to już nie ma mocy i potrzebujesz całego pasa startowego, zeby się rozpędzić i wyprzedzić. Jeżeli chcesz jeździć w dłuższe trasy musisz mieć tego świadomość. A kiedy chcesz kupować? Bo ja zastanawiam się powoli nad sprzedażą swojej właśnie ze względu na do, ze już w kolejnym sezonie mażą mi sie wyprawy troszkę dalsze, więc muse mieć troszkę mocniejszego kompana ;) pozdrawiam

2011-11-05 20:32:47 Sandy

Dzięki :)))) już wiem co kupię :)))
a sądzisz, że na dłuższe trasy będzie znośna? Np - 300 - 600 km?

2011-11-05 18:52:48 karnell

Zielona jest również przecudna ;) taka mała skoczna żabka. Też zastanawiałam się nad nią, ale koniec końców nie kolor zdecydował a suche fakty w postaci ceny, rocznika i przebiegu ;)

W odpowiedzi na pytanie Sandy - Ninja jest cudowna, rewelacyjna i uwielbiam ją. Uważam, ze po pierwsze na motor na rozjeżdzenie po drugi na miejski motor po Warszawie do codziennego jeżedzenia jest bezbłędny żeby nie powiedzieć najlepszy - bo zapewne wywołam burzę ze są lepsze - pewnie są ;) ale dla mnie Ninja 250 jest rewelacja. I naprawdę z czystym sumieniem mogę gorąco polecić ten motorek.

2011-11-05 17:42:17 Saithis

Zasłużony max za ten wpis :)
Pozdrawiam koleżankę motocyklistkę.

2011-11-05 12:32:43 manicminer

Ja siedziałem na zielonku :)
https://lh3.googleusercontent.com/--kpnWoXJuKM/TrUemW0Nt1I/AAAAAAAABnE/HzOkmxZVZxY/s500/DSC02917.JPG

2011-11-05 12:15:28 Sandy

Jak Ci się ninja sprawuje? Naprawdę jest to fajny motorek?

2011-11-05 11:22:09 karnell

A ja się właśnie nad Zegrze wybieram. Ma się ochotę ktoś przyłaczyć? Jak tak, to zapraszam - biały kask Uvexa i kolorowa kurtka, no i oczywiście czarna Ninja ;)

2011-11-05 11:07:55 manicminer

Hah, ja się pospieszyłem i żelazo w garażu stoi na kołkach :/ a taka piękna pogoda.. Zły.

2011-11-05 11:00:58 karnell

hej, dementuję ;) akurat wiązanie nie miało z tym nic wspólnego. To generalnie temat na inną opowieść, ale winny był jak się okazało but narciarski. Jak twierdzą lekarze w Zakopcu (więc chyba się znają ;) i w Wawie również, najczęściej złamane nogi są własnie przez buty, gdyż powodują one ogromne napręzenia.
A Kawa jest cudna ;) własnie zaraz jej dosiądę ;)
Shadow jest po prostu piękny, bez dwóch zdań mistrzostwo ;) a rury? - jest o co dbać ;)
Pozdrawiam.

2011-11-05 10:51:34 manicminer

Hej, kawasaki fajne, opisałem go u siebie :) , noga złamana, bo wiązanie za ciasno skręcone i nie dopasowane do wagi zawodniczki ? Skąd ja to znam ? No i śliczny ten szadoł.. same rury ? Czasem odnoszę wrażenie, że to motor dla hydraulika :) Zdrówko !

  • Dodaj komentarz

Archiwum

Kategorie